Manifestacja katolików z Bielska-Białej. Marsz dla Życia i Rodziny
W niedzielę 26 maja kilkaset osób - rodziny, osoby z różnych wspólnot, środowisk i organizacji, duchowni oraz świeccy - zamanifestowało publicznie swój pozytywny stosunek do wartości życia, małżeństwa i rodziny. Podczas Marszu dla Życia i Rodziny, który zakończył się Festynem Caritas, nie zabrakło świadectw wiary.
Szósty w historii stolicy Podbeskidzia Marsz dla Życia i Rodziny wyruszył spod bielskiej katedry, gdzie wcześniej ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej bp Roman Pindel przewodniczył koncelebrowanej Eucharysti.
Uczestnicy bielskiego marszu szli przez ulice Starego Miasta do Parku Słowackiego, gdzie odbył się festyn rodzinny z Caritas. Po drodze prowadzący kolorowy pochód Krzysztof Rycak zaproponował trzy symboliczne przystanki - odwołujące się do trzech cnót - wiary, nadziei i miłości.
Nadzieję ucieleśniały dzieci z Katolickiego Przedszkola Świętej Rodziny ?Serduszko?, które przedstawiły swój program artystyczny w otoczeniu wzruszonych rodziców. O wierze opowiedział ks. Marcin Hałas, duszpasterz młodzieży ze Złotych Łanów, który zachęcił do oddania życia Jezusowi, a miłość reprezentowały małżeństwa o różnym stażu i ich dzieci. Podczas przystanku przed Zamkiem o swej drodze do Boga opowiedział sam prowadzący, a specjalna grupa bielskich tancerzy odtańczyła break-dance, nagrodzony gromkimi brawami.
Przez cały marsz muzyczny akompaniament i naukę tańca zapewniali młodzi ludzie z ?Bagna? - z duszpasterstwa salwatoriańskiej parafii NMP Królowej Świata w Bielsku-Białej. Uczniowie Zespołu Szkół Ogólnokształcących Zgromadzenia Córek Bożej Miłości w Bielsku-Białej i szkół Katolickiego Towarzystwa Kulturalnego rozdawali gadżety związane z marszem: chusty z jego logo, wiatraczki, balony, figurki małych ?Jasi? - modeli dzieci w łonie matki.
Odbyły się specjalne konkursy z nagrodami - dla najstarszego i najmłodszego uczestnika marszu, a także najliczniejszej rodziny i małżeństwa z najdłuższym i najkrótszym stażem. Tę ostatnią kategorię wygrali Oliwia i Mateusz Izworscy, połączeni od dwóch lat węzłem sakramentalnym. Najstarszym uczestnikiem marszu okazał się 88-letni Jan Graff, najmłodszym 20-dniowy Maksymilian Wieja, syn Marii i Grzegorza. Najliczniejsza rodzina uczestnicząca w marszu - 9 osób tworzących rodzinę Więcków - otrzymała możliwość wzięcia udziału w profesjonalnej sesji zdjęciowej oraz kolacji w jednej z bielskich restauracji. Małżeństwo z najdłuższym stażem, które wzięło udział w marszu, to Urszula i Wacław Sobierajowie. Są ze sobą od 47 lat.
Organizatorami bielskiego Marszu dla Życia i Rodziny oraz festynu byli: kurialny wydział duszpasterstwa rodzin, Caritas diecezji bielsko-żywieckiej oraz Zespół Szkół Katolickiego Towarzystwa Kulturalnego w Bielsku Białej.
Marsz swoim patronatem objęli bp Roman Pindel oraz prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski.